Weekend w takim towarzystwie mija bardzo szybko...
Jak zwykle rozpoczęliśmy kolacją w piątek a zakończyliśmy obiadem w niedzielę. Był to czas na budowanie wspólnoty przy Bogu. Nie zabrakło modlitwy, Eucharystii, rozważania Słowa Bożego, świadectwa małżeńskiego, ale także wędrówki, słońca, niekończących się rozmów, nowych znajomości, wymiany doświadczeń, wzajemnego wsparcia. Bogu niech będą dzięki!